niedziela, 25 sierpnia 2013

rozdział 2


Rozdział 2


Godzina 9:51 , las.
 
Dziewczynki utkwiły w wielkiej dziurze, wykopanej przez drużynę „Meg”.Sanju pomogła Shelly usiąść na kamieniu, a sama stała i krzyczała:
- Pomocy, ratunku, help! – jak  tylko najgłośniej potrafiła.
A na to Shelly:
- To beznadzieja, nawet się nie wysilaj!
- Gdybyś mi chociaż pomogła, na pewno ktoś by już nas zauważył.
- Co?!
Teraz to zwalasz na mnie?!

Po dziesięciu sekundach…
- No dobra lepiej się nie kłóćmy.
Ekhem… Ratunku! Pomocy!
Obie dziewczynki zaczęły wołać o pomoc.
Wołały i wołały ale nikt nie przyszedł. Shelly powoli zsunęła się z kamienia mówiąc:
- Mam plan, Sanju przenieś ten kamień na przeciwko mnie, a potem sprawdź czy da się wyjść!
Sanju posłusznie przestawiła kamień i stanęła na nim.
- I co?
- Za niski kamień, potrzeba kogoś do pomocy  z góry!
- Wtedy dziewczynki zobaczyły dwie ciemne postacie nad sobą. Po co chwili stały się całkiem widoczne.
Okazało się , że te postacie to ich starzy  przyjaciele
               

     Max             i                Alex ,
którzy też spieszyli się, aby wybrać pierwszego pokemona.
Sanju od razu ich rozpoznała. Szybko zawołała:
- Alex , Max!!!!!!  Tak się cieszę, że was widzę!
Max,  który był trochę słabo kapujący cicho zapytał Alexa:
- Kto to powiedział?
- Max, patrz, to Sanju!
- No, cześć!
- Zaraz, jest też i Shelly.
- Hej!.
- Co wy tu robicie?!
- Utknęłyśmy w tej dziurze, wykopanej przez drużynę „Meg”.
- Kto to?
- Megan, Monice i Nicol. Nie pamiętasz ich?
- A to te, faktycznie.Teraz już wiem.
-Ok. Ale pomóżcie nam się wydostać!
Sanju zeszła z kamienia, pomogła Shelly wstać, podeszła z nią do kamienia,.Shelly wspięła się na niego (oczywiście ze wsparciem Sanju), a Max pomógł jej wyjść. Później Sanju zrobiła to samo, a Alex podciągnął ją do góry. Shelly zerknęła na zegarek.
- O, nie! Teraz już nie zdążymy! – krzyknęła.
- Spróbujmy moim sposobem. – pogłówkowała Sanju.
- Ok, a co to za plan? – głupio spytał Max. Sanju opowiedziała plan chłopakom. Wszyscy postanowili, że tak zrobią. Już po chwili było widać laboratorium.
- Max, Alex, dzięki za pomoc. Jedźcie bez nas. My zaraz was dogonimy.
- No dobra! – jednocześnie powiedzieli chłopcy, wsiedli na rowery, pożegnali się i odjechali. Po 10 minutach wyszli z pokemonami.
Max wybrał chimchara, a Alex pikatchu. W ogóle nie zauważyli dziewczynek, zbyt zajęci poznawaniem swoich starterów. Sanju biegła jak najszybciej potrafiła, wioząc Shelly. gdy w końcu dotarły, pomogła swojej przyjaciółce zejść z roweru.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_52wW-FcBLkC9i0FPzbUWcefWslbcofloi17WDdMnXqgaQuehGowt9Ax5j5-pl8V_9yKVVTnxXSqU4bTY1MSEYLeFg7DIZMwRmKPtUyXPQcwofWy-s0ci_K0qogYOswk6vldLuhuPZPDI/s400/misty219-01.jpg
Zobaczyły nagle swą dawną przyjaciółkę Sarę, która krzyknęła do nich:
- Ojej, kogo ja tu widzę! – od razu podbiegła, by uścisnąć dziewczyny, jednak zrezygnowała, usłyszawszy cichutkie syknięcie bólu Shelly.Sara zobaczyła jej ranę.
- O mój Boże, co ci się stało?
- Och, nie ważne, opowiemy ci później!
- Ok! A właśnie, to mój starter- togephi.
Gdy to mówiła, mały pokemon wyskoczył jej zza pleców.
- Jaki słodki!
- Hej, musicie przecież iść po startera! Pospieszcie się! – mówiąc to, Sara pomogła Shelly wejść do laboratorium. Sanju ustawiła rowery i poszła za nimi. W laboratorium wszystkie powiedziały:
- Dzień dobry, profesorze!
Sanju i Shelly zawołały:
- Przyszłyśmy po pierwsze pokemony!
Do dziewczynek podszedł naukowiec ze zmartwioną miną i rzekł:
- Przykro mi, spóźniłyście się. Nie mamy już pokemonów,

sobota, 24 sierpnia 2013

Roździał 1

 
Godzina 8:35 , dom państwa Lovegoodów,pokój Sanju.
*dryń dryń* – zadzwonił budzik.
Sanju niechętnie wyłączyła go.Popatrzyła na kalendarz.Dopiero
gdy zobaczyła jaki był niesamowity dzień od razu zerwała się
z łóżka.Ubrała się i umyła , po czym zeszła na śniadanie.Przy
stole napotkała swoją starszą siostrę Lunę Lovegoood.
- Czy już wiesz jakiego pokemona wybierzesz? – spytała Sanju bez entuzjazmu.
- Jeszcze nie.
Gdzie mama?
- Poszła do sklepu kupić ci wodę na drogę.
- Wodę?
- W butelce geniuszu.
- Yhy… – Sanju usiadła na krześle,prawą ręką podparła swoją głowę , a lewą zaczęła postukiwać
w rytm muzyki puszczonej w radiu.
Po chwili…
- Mamo już wróciłaś! – krzyknęła na widok mamy Sanju.
- Ojej nie wiedziałam ,że już wstałaś. – powiedziała mama.
- Śniadanie już na stole. – zaświergotała pani Lovegood ,podając gotowe płatki na stół.
- Czy wiesz już jakiego startera wybierzesz? – spytała.
Sanju była trochę rozwścieczona tym pytaniem.Już od tygodnia każdy go jej zadawał.
Gdy już ze wściekłości miała wybuchnąć zadzwonił dzwonek do drzwi.
Wtedy zamiast krzyknąć ze złości „Nie wiem , przestańcie mnie o to pytać” krzyknęła
„otworzę”! I pobiegła otworzyć drzwi.
W drzwach stała jej najlepsza przyjaciółka Shelly mówiąca:
http://soara.fc2web.com/img_zukan/z_haruka.gif
- Gotowa do wybranie pierwszego pokemona?
- Cześć Shelly.
Jest już tak późno?
- Sanju jest już 9:36 , żeby wybrać startera musimy być o 10:00 w laboratorium.
Mam nadzieję ,że jesteś już spakowana?
- Jasne już od wczoraj! – mówiąc to Sanju podniosła niewielki plecak z wieloma kieszonkami oraz tagże niewielką torebeczkę z gwiazdkami.
- Śliczna torebka.
- Dzięki kupiłam w poniedziałek.
- To możemy już iść?
- Sanju zjedz jeszcze trochę. – poprosiła Sanju mama.
Mówiąc to Sanju podbiegła do stołu , wzięła łyżkę i zaczęła szybko jeść.
A na to mama:
- Sanju spokojnie!
- Za późno , już prawie zjadłam.
- Sanju , 9:39!
- Już idę!
Pa mamo , pa Luna!!! – Sanju całuje swoją mamę i siostrę.
- Do widzenia córeczko!
- Namaste Sanjulove!
- Sanju i Shelly wyszły z domu.
Shelly pomogła wyciągnąć sanju rower z garażu. po raz ostatni pomachały na pożegnanie
Lunie i pani Lovegood. , a potem pojechały.
Po kilku minutach dziewczynki spotkały swoją odwieczną rywalkę
Megan z jaj okropnymi przyjaciółeczkami:
Nicole i Monice.
- Co wy też dostałyście pocztówkę z laboratorium? – krzyknęła oburzona Megan.
- Jasne ,a coś ci nie pasuje? – Spytała się Shelly.
- No wiesz takie ofermy.
- Kogo nazywasz ofermą  frajerko?

- Chodźmy dziewczyny , te ofermy tylko tracą nam czas.Idziemy po startera!Nasza drużyna „Meg” jest najlepsza.
- Drużyna „Meg” pojechała na swoich rowerach.
- Drużyna „Meg” to najgorsza nazwa na świecie.
- Ech , lepiej jedźmy , bo się spóźnimy!
- Ok!
- No to chodźmy!
Dwie najlepsze przyjaciółki wsiadły na rower i pojechały dalej.Po jakimś czasie przewróciły się na lince , której nie zauważyły.
Shelly stłukła kolano.
- Sanju , mam w plecaku mini-apteczkę!
Sanju zaczęła wyciągać apteczkę , wzięła wodę utlenioną i obmyła ranę przyjaciółki ,
a potem zawinęła ją  w bandarz mówiąc:
- Jak myślisz kto to zrobił?
- Megan! Zawsze sprawia na kłopoty.
- Możliwe , ale lepiej już jedźmy!Nie zostało za dużo czasu.
Dasz radę pojechać?
- Nie , strasznie boli.
- Orzeszku włoski!
Zaraz  , mam pomysł!
Wsiadaj na mój rower , nie bój się trzymam go.
- Ale mój…
- Zobaczysz tylko chwilę poczekaj.
- Sanju przytrzymała rower i pomogła Shelly wsiąść na niego.
Potem wzięła obie rączki oba rowerów i zaczęła biec jak najszybciej potrafiła ,
pchając oba rowery.
Po dwóch minutach Shelly spytała Sanju:
- Czy nie jest ci ciężko tak pchać?
- O  mnie się nie martw lepiej się czy  zdążymy!
- Po jakiejś minucie wydarzyło się coś okropnego.
Dziewczynki wpadły do wielkiej dziury , którą wykopały Megan i jej przyjaciółeczki.

piątek, 23 sierpnia 2013

opowiadanie pokemon

Jutro opublikuje pierwszy rozdział pewnego opowiadania :p

Charmander i ewolucje

Charmander 


sorry ,że z wikipedii ale na razie nie mam pomysłów 


Charmander pojawił się w Charmander - Zabłąkany Pokémon, początkowo należał do Damiana, który go porzucił mówiąc, że po niego wróci. Ashpróbował go złapać, ale ten nadal myślał, że jego trener o nim nie zapomniał. Po pewnym czasie, gdy Charmander został sam, rozpadał się deszcz.Ognisty Pokémon zerwał duży liść i schronił się pod nim, by ochronić płomyk na ogonie. Ash i przyjaciele tymczasem dowiedzieli się, że Damian specjalnie zostawił Charmandera i poszli go ratować, gdy dotarli na miejsce, trzy Spearowy atakowały bezbronnego Pokémona. Odgonił je elektryczny atak Pikachu. Brock i Ash zdjęli z siebie płaszcze i owinęli w nie Charmandera, pilnując, by płomień na ogonie nie zgasł. Kiedy dotarli do Centrum Pokémon Siostra Joy zajęła się ognistym Pokémonem. Ten był w ciężkim stanie, ale wracał do zdrowia. Następnego dnia okazało się, że uciekł. Szukał swojego trenera, ale wpadł na Zespół R, kradnący Pikachu. Pokonał porywaczy Miotaczem Płomieni i dostał podziękowania od bohaterów. Damian, widział to zdażenie i poprosił Charmandera o powrót, ale Ash, Misty i Brock odradzali mu ten wybór. Damianowi się to nie podobało i próbował na siłę odzyskać swojego Pokémona, ale Pikachu i Charmander potraktowali go swoimi atakami, a Damian odszedł. Wtedy Ash postanowił złapać Charmandera i tak zrobił.
W odcinku Primeape idzie na banany Ash próbując się wybronić przed atakującym Primeape wybrał do walki Charmandera, który nauczył się Wściekłości i powalił Primeapa.
Drugą walkę o odznakę, Charmander odbył w odcinku Rycerze poké-ninja z Venomothem Kogi, ale jej nie dokończył, ponieważ pojawił się Zespoł R. Po pozbyciu się grupy przestępczej Charmander kontynuował walkę, ale z nowym przeciwnikiem - Golbatem. Ognisty Pokemon oparł się działaniu Ultra Dźwięków i pokonał poké-nietoperza zamykając go w ognistym wirze.
Charmander musiał stoczyć walkę z wieloma Exeggutorami w odcinku Marsz składu Exeggutorów. Po intensywnej walce ewoluuje.  

Charmeleon 

W odcinku Problem z Parasem Ash chce pomóc Cassandrze w treningu jej Parasa, ale nie udaje mu się to i gdy kolejno wybiera do walki Pokémony, w końcu trafia na Charmeleona. Okazuje się, że po ewolucji całkiem zmienia swój charakter, nie słucha Asha i staje się zbyt pewny siebie. Błyskawicznie nokautuje Parasa i dodatkowo atakuje Asha. Wtedy Pikachu go pokonuje elektrycznym atakiem, a Ash cofa do Poké Balla. Tymczasem Paras zostaje porwany przez Zespół R i gdy bohaterowie ich odnajdują Charmeleon znów staje do walki z Parasem. Tym razem pewniejszy siebie Pokémon robak pokonuje Charmeleona i ewoluuje, potem używa Usypiającego Pyłu doprowadzając Charmeleona do snu.
Do jego kolejnej ewolucji dochodzi bardzo szybko ponieważ mijają tylko trzy odcinki od poprzedniej przemiany. Dzieje się to w odcinku Atak prehistorycznych pokémonów, gdzie Charmeleon ma za zadanie walczyć z prehistorycznymi Pokémonami, ale zamiast tego zasypia. Ze snu budzi go Aerodactyl, który lecąc wpada na Charmeleona zostawiając mu ślad na czole. Ognisty Pokémon chce się odegrać, ale obrywa ponownie. Wtedy Aerodactyl łapie Asha i wylatuje na powierzchnie z Charmeleonem na ogonie. Gdy prehistoryczny Pokémon ląduje staje twarzą w twarz z Charmeleonem denerwując go. To wyzwala siłę w Charmeleonie która doprowadza do ewolucji. 

Charizard 

Po zbyt szybkiej ewolucji jest jeszcze gorzej ze słuchaniem komend. W lidze Indygo odmawia walki z małym Sparky'm i zasypia, przez co Ash przegrywa.
Po lidze dalej nie stosuje się do poleceń Asha, mimo to trener zabiera go ze sobą w podróż po Pomarańczowych Wyspach. W odcinku Wzgórze Charizarda Ash zdobywa jego zaufanie pielęgnując Charizarda całą noc po tym, jak został zamrożony przez Poliwratha. Od tej pory pokemon zaczął słuchać poleceń. W finale Pomarańczowej Ligii pokonał ElectabuzzaDrake'a. Walczył także z jego Dragonite'em, ale przegrał.
W odcinku Płonąca ambicja Charizarda Ash zostawia go pod opieką Lizy w Dolinie Charizardów. Przyzywa go do Srebrnej Konferencji. W odcinku Nie da się pokonać żaru! zmierzył się z Blastoise'em Gary'ego. Wyszedł zwycięsko z tej walki. Niestety, przegrał później z Blazikenem Harrisona i Ash odpadł z turnieju.
The Symbol Life, wrócił do Asha, by wystąpić w bitwie Battle Frontier, gdzie miał on walczyć z Articuno NolandaAsh i Charizard polecieli razem, gdyż Charizard wykonał silnyMiotacz Ognia i że nauczył się Smoczego Oddechu. W bitwie okazało się, że Charizard był silniejszy od legendarnego Articuno, jednak lodowy pokemon dostawał lekkie obrażenia od Miotacza Ognia, czy Smoczego Oddechu i powalił Charizarda na ziemię używając Ataku Skrzydłami. Articuno następnie zadał poważne uszkodzenia Charizardowi Wodnym Pulsem i zamroził Lodowym Promieniem końcówkę skrzydła Charizarda, paraliżując go. Wreszcie Charizard użył Przegrzania , którego użył, by stopić lód ze skrzydeł. Po tym poleciał zaatakować Articuno, ale oberwał Stalowym Skrzydłem, przed trafieniem Sejsmicznym Wstrząsem. Charizard upadł, ale udało mu się wstać po czym złapał używającego Stalowym Skrzydłem Articuno i pokonał go Sejsmicznym Wstrząsem, dając mu i Ashowi zwycięstwo..png

BW116, Ash i jego przyjaciele odwiedzili festiwal oparty na regionie Kanto, gdzie zobaczyli występ żaru Charmandera jakiejś trenerki. Po chwili, Charmander zaczął szybko wirować i jak skończył, zemdlał, po czym trenerka zabrała go do Centrum Pokemon. Po występie, Ash przypomniał sobie swojego Charizarda, co skłoniło go do opowiedzenia, jak dostał Charmandera i jak to w końcu stał się Charizardem, oraz że wygrywał wiele bitew i zostawił go Lizie na trening. Zainteresowany zobaczeniem swojego starego przyjaciela, Ash prosi Prof. Oaka, by wymienił mu Unfezanta na Charizarda, po czym Charizard trafia do trenera. Chociaż pokemon został dopiero co wprowadzony do paczki, Charizard niemal natychmiast zaczął ognistą rywalizację z Dragonite Iris , zachęcając Asha i Iris na walkę ich Pokémonów. Podczas bitwy, Charizard ujawnił, że nauczył się Ataku SkrzydłamiSiekania i Smoczego Ogona. Po jakimś czasie, zacięta walka zostaje odwołana przez N'a. Iris powiedziała, że Charizard jest dobrym pokemonem typu Smoczego, lecz Ash mówi że ma typ Ogień/Lot, lecz Iris ciągle nie chciała uwierzyć. Po sprawdzeniu w pokedexie, okazało się, że Ash ma rację. W BW117, był przywołany przez Asha, by po raz kolejny walczył z Dragonite Iris, który był w tym czasie kontrolowany przez Colressa.Charizard również walczył wraz SquirtlemBulbasaurem i Pikachu w walce cztery na cztery z pokemonami Brandona wGathering the Gang of Four!. Charizard walczył z Dusclopsem Brandona, gdzie użył Stalowego Skrzydła , ale podczas ataku, obrywa Mrocznym Ciosem. Po chwili jenak, Charizard wstał i zaatakował Smoczym Oddechem, zadając obrażenia Dusclopsowi. Pokemon duch zaatakował Charizarda Złym Wyglądem, co nic nie dało pokemonowi. Charizard zaatakował Stalowym Skrzydłem. Dusclops oberwał ale podczas ataku zaatakował pokemona Promieniem Pomieszania. Charizard został obezwładniony. Ash chciał go powrócić, ale mu się to nie udało. Dusclops zaczął atakować go Ognikiem. Pokemon smok wkońcu zbudził się i zaatakował Smoczym Oddechem, lecz Dusclops szybko pozbierał się i uderzył Charizarda Ognikiem. Charizard zaatakował Stalowym Skrzydłem, a gdy już miał przy sobie Dusclopsa, użył Sejsmicznego Wstrząsu. Niestety Dusclops wymknął się i uderzył Charizarda, pokonując go. Chociaż Charizard przegrał, to Squirtlowi, Bulbasaurowi i Pikachu udało wygrac się swoje walki, po czym Ash wygrał symbol. Po bitwie, Charizard został wysłany do Wzgórza Charizardów
BW119, został przywołany by pomóc Pignite'owi, który miał trudności z oddychaniem przez nozdrza, ponieważ coś je blokowało. Charizard podniósł go w powietrze i rzucił nim o ziemie, ale to nie zadziałało. Ostatecznie blokada została usunięta.
Później, w BW121, Charizard został przywołany wraz z resztą zespołu Asha by pomóc mu i Nowi wykopać się na powierzchnię Białych Ruin. Charizard sprytnie improwizował wirując Ogonem Smoka i pomógł wydostać się z pułapki. Podczas ponownej walki z Zespołem P, Charizard wytrzymał wiele ataków Plazmy zanim Pignite przyszedł mu pomóc. Colress zaczął ładować promień, którym po jego trafieniu, kontroluje pokemony. Ash szybko powrócił pokemony wraz z Charizardem.

Pikachu

Pikachu

Charakterystyka

Pikachu jest żółty z brązowymi paskami na plecach, czarno zakończonymi uszami i czerwonymi policzkami. Do ewoluowania w Raichu potrzeba mu kamienia Gromu. W drugiej i w kolejnych generacjach Pokémon ten ma także swoją wcześniejszą ewolucję - Pichu, który zmienia się w Pikachu, gdy nawiąże silną więź ze swoim trenerem. Gdy zbierze się kilka Pikachu, mogą spowodować burzę z piorunami.

Pochodzenie nazwy

Nazwa Pikachu jest prawdopodobnie złożeniem słowa pika (po japońsku błysk) i słowa chu, które jest onomatopeją pochodzącą z języka japońskiego, mającą oddawać dźwięki wydawane przez mysz. Co ciekawe, w Ameryce Północnej występują stworzenia o angielskiej nazwie pika (pol. szczekuszka), jest jednak inaczej wymawiane (IPA: /paɪkə/, w przeciwieństwie /pika/ w Pikachu), i nie ma w związku z tym żadnych powiązań między tymi dwoma stworzeniami.

How do you like my new appearance ?


Last, it is quite a popular song, what do you think of it?



^^
https://www.facebook.com/pages/Spongebob-Kanciastoporty/234470553368048